Czy powinieneś kupować nasiona na Aliexpress?

trawa pampasowa w krajobrazie Kuszące ceny nasion u chińskiego giganta internetowego AliExpress, w przeddzień sezonu letniego, przyciągają ogrodników i ogrodników z Rosji, z Bliskiego i Dalekiego Kraju, jednym słowem z całego świata.

Jeśli porównamy tylko ceny, odpowiedź na główne pytanie brzmi: „Warto!” Ale przyjrzyjmy się bliżej sytuacji.

Tutaj, na przykład, jest południowa roślina ozdobna, trawa pampasowa lub Cortaderia. Kolorowe odmiany tej rośliny u jednego ze sprzedawców na Aliexpress zamówiono już ponad 13,5 tys. Razy!nasiona na Aliexpress

Widać, że 100 szt. nasiona jednego z 4 kolorów oferowane są za "zabawne" - 8,11 rubli. Oczywiście prawie każdy ogrodnik jest skłonny zaryzykować taką kwotę.różowa trawa pampasowa

W tej samej cenie różowa odmiana tego ozdobnego zioła.

Dostawa nasion z chińskiego sklepu do Rosji trwa średnio półtora miesiąca. Trawa podnosi się nawet drugiego dnia, sądząc po tym filmie:

Teraz spójrzmy na ceny rosyjskiego sklepu internetowego SemenaPost, który oferuje różową wersję cortaderii. To najniższa cena jak na roślinę z kwiatostanami w danej gamie kolorystycznej. Nawiasem mówiąc, liczba nasion jest wskazana w ułamkach grama, a nie w kawałkach, więc trudniej jest poruszać się dużo lub trochę. Ponadto na rosyjskiej stronie nie ma odmiany bzu.nasiona w sklepie internetowym

Więc jaki jest haczyk? Chodzi o to, że nie jest tak różowo. Kupując nasiona, należy pamiętać o kilku kwestiach:

  1. Przed zakupem egzotycznych odmian roślin nie jest zbędne zasięganie informacji w podręcznikach i na wyspecjalizowanych stronach o technologii rolniczej nadchodzącego zakupu. Nie mając pojęcia o osobliwościach sadzenia i pielęgnacji rośliny, łatwo jest zrujnować najbardziej elitarne nasiona.
  2. Kupując nasiona warzyw w Chinach, należy pamiętać, gdzie na kuli ziemskiej znajduje się ten kraj i nie czekać z Aliexpress na wczesne dojrzewanie odmian. Jest mało prawdopodobne, aby chiński egzot znajdzie się w strefie centralnej Rosji, nie wspominając o Syberii!
  3. "Trzecia klasa zasiała mak i rośnie jakieś zboże!" (A. Barto).

Niestety, jest wiele przypadków oszustw, kiedy z wysłanych nasion „elity” nic nie wychodzi lub rośnie coś nieznanego. A jeśli brak kiełkowania nasion w niektórych przypadkach można wytłumaczyć brakiem odpowiednich umiejętności wśród ogrodników, to sadzonki innej rośliny nie wchodzą w ten powód.

Dla jasności możesz obejrzeć ten film:

Oczywiście to Ty decydujesz, czy kupić, czy nie. Ale jeśli zdecydujesz się na zakup, pamiętaj, że zawsze możesz ubezpieczyć się od pierwszych dwóch punktów, ale nie ma stuprocentowej ochrony przed trzecim. Ale to nie neguje czujności: przynajmniej przed zakupem warto zapoznać się z opiniami innych kupujących, nie tylko o samych nasionach, ale także o całym sklepie.

Udane zakupy!

Ogród

Dom

Ekwipunek